Portal psychologiczny: Instytut Psychologii Zdrowia
Czytelnia

Porównanie osób uzależnionych - pacjentów placówek odwykowych Sieci z roku 1994 -do ogółu populacji

Bogusław Włodawiec

Rok:
Wydawnictwo:
Miejsce wydania:

Instytut Psychologii Zdrowia PTP prowadzi od 1994 roku badania nad przebiegiem i skutecznością terapii odwykowej w sieci kilkudziesięciu wiodących placówek odwykowych w całym kraju. Tylko w roku 1994 monitorowano aż 4408 pacjentów. W chwili obecnej monitorowanych jest ponad 20 tys. pacjentów, będących w różnych fazach terapii i po terapii. W trakcie tych szeroko zakrojonych badań kontrolowanych jest kilkaset zmiennych, m.in. dane demograficzne zgłaszających się pacjentów.
Porównania omówione poniżej dotyczą (chyba, że zostało zaznaczone inaczej) danych demograficznych pacjentów sieci wiodących placówek odwykowych, badanych w pierwszej fazie badań (przyjęcia do terapii), zebranych w roku 1994, oraz danych ogółu populacji Polaków, zebranych przez Główny Urząd Statystyczny w roku 1994.
Struktura grupy 4408 pacjentów placówek odwykowych różni się od struktury ogółu populacji Polaków niemal pod każdym względem. Stąd trudno jest porównywać pacjentów do ogółu populacji pod względem jakiejś konkretnej cechy, abstrahując od pozostałych cech, w których także występują różnice. Taki stan rzeczy sprawia, ze nie sposób ustalić, na ile dostrzeżone różnice wiążą się z uzależnieniem badanej grupy, na ile zaś są efektem innych różnic. Pomimo tych ograniczeń, porównanie takie dostarcza interesujących danych, które mogą stanowić punkt wyjścia do dalszych badań i dociekań.

Płeć

Tabela 1. Porównanie pacjentów placówek odwykowych przyjętych w 1994r. do ogółu populacji

PłećPacjenciCałość populacji
mężczyźni82,33%51,33%
kobiety17,10%48,67%
brak danych0,57%-

(por. Rocznik statystyczny demografii 1995, s.64)
Jak wynika z powyższej tabeli, wśród osób uzależnionych zdecydowanie przeważają mężczyźni. Dzieje się tak pomimo, iż mniejsze dawki alkoholu wywołują u kobiet porównywalne skutki (Kinney, Leaton 1996, s.267). Prawdopodobnie przyczyna tego stanu rzeczy jest większa tolerancja społeczna wobec nadużywających alkoholu mężczyzn niż kobiet. Losowo wybrany mężczyzna z prawdopodobieństwem 2,43 większym niż losowo wybrana kobieta będzie konsumentem napojów alkoholowych, a z 7,58 razy większym prawdopodobieństwem niż kobieta zaliczać się będzie do grupy osób pijących ryzykownie (Sierosławski 1995, ss. 63-64). Ponadto wydaje się, że kobiety uzależnione rzadziej zgłaszają się na terapię i częściej wypadają z terapii. Mimo to nie ulega wątpliwości, że kobiet uzależnionych od alkoholu jest znacznie mniej niż uzależnionych mężczyzn.
Zastanawiające różnice między płciami w zakresie występowania zaburzeń psychicznych występują jednak także w innych kategoriach zaburzeń. Badania Seligmana nad depresją dzieci wykazały, ku zaskoczeniu autora, że chłopcy cierpią na depresję częściej niż dziewczynki. Autor oczekiwał, że jego badania potwierdza to, co wykazywały amerykańskie statystyki i badania ankietowe, z których wynikało, iż w populacji osób dorosłych kobiety cierpią na depresję dwa razy częściej niż mężczyźni. Tymczasem stwierdził on, że 35% chłopców w porównaniu do 21% dziewcząt z klas trzeciej i czwartej przynajmniej raz w czasie nauki w tych klasach znalazło się w głębokiej depresji. Objawiało się to m.in. smutkiem, niska samoocena i dolegliwościami fizycznymi. Dalsze różnice wystąpiły ponadto w nasileniu pozostałych objawów: u chłopców częściej pojawiały się zaburzenia zachowania i anhedonia. Badanie stylu wyjaśniania pomyślnych i niepomyślnych wydarzeń wykazało, że chłopcy są większymi pesymistami i są mniej odporni na niepomyślne wydarzenia. Autor zakłada, że jakiś czynnik występujący w okresie dojrzewania zmienia proporcje płci w statystykach zachorowań na depresje (Seligman 1993, s. 225-226).
Dane zawarte w roczniku statystycznym Instytutu Psychiatrii i Neurologii wykazują, że w roku 1993 kobiety stanowiły zaledwie 13% pacjentek wszystkich poradni odwykowych, natomiast 59% pacjentek poradni zdrowia psychicznego w całym kraju. W liczbach bezwzględnych stanowi to 327 300 kobiet i 228 237 mężczyzn - pacjentów(-tek) PZP oraz 11 331 kobiet i 75 944 mężczyzn - pacjentów(-tek) poradni odwykowych. Łącznie stanowi to 338 631 kobiet i 304 181 mężczyzn - pacjentów(-tek) obu typów poradni. Po zsumowaniu pacjentów i pacjentek obu typów poradni, okazuje się, że proporcje się wyrównują - kobiety stanowią 52% ogółu pacjentów poradni obu typów. Jeśli przy tym zważyć, że kobiety stanowią 51,33% ogółu populacji polskiej, to proporcje płci w poradniach obu typów wydają się bardzo wyrównane (por. Zakłady... 1993, s. 39 i 51). Podobne proporcje płci otrzymujemy zestawiając pacjentów i pacjentki psychiatrycznych oddziałów dziennych. W placówkach tych leczeni są zarówno pacjenci z rozpoznaniami psychozy czy nerwicy, upośledzenia umysłowego, jak i uzależnieni od leków czy alkoholu. Dysponujemy danymi 6501 pacjentów leczonych w 1993 roku w 84 psychiatrycznych oddziałach dziennych w całym kraju, według rozpoznania, płci i wieku. Dane te pozwalają na ostrożne szacowanie proporcji płci w poszczególnych rodzajach zaburzeń. Poniższe zestawienie uwzględnia tylko wybrane rozpoznania.

Tabela 2. Pacjenci psychiatrycznych oddziałów dziennych w 1993 r. według rozpoznania i płci
RozpoznanieLiczba pacjentówOdsetek kobiet
OGOLEM605151,2%
psychozy ogółem256852,9%
psychozy schizofreniczne179448,2%
psychozy afektywne34468,0%
psychozy alkoholowe70%
niepsychotyczne zaburzenia psych. ogółem298251,4%
zaburzenia nerwicowe130369,1%
zaburzenia osobowości34555,1%
zespół uzależnienia alkoholowego57018,4%
zaburzenia uczuciowości specyficzne dla dzieci i młodzieży7230,5%
nadruchliwość dziecięca10915,6%
upośledzenia umysłowe ogółem34438,9%

(Zakłady... 1994, s. 68)
Jak wynika z powyższej tabeli, proporcje płci wśród osób z rozpoznaniem zespołu uzależnienia alkoholowego, na psychiatrycznych oddziałach dziennych w roku 1993, sa zbliżone do notowanych w wiodących placówkach odwykowych w 1994 r. Mimo to proporcje płci ogółu pacjentów psychiatrycznych oddziałów dziennych są wyrównane - podobnie jak proporcje płci ogółu pacjentów poradni obu typów: PZP i odwykowych. a podstawie powyższego można ostrożnie przypuszczać, iż proporcje płci we wszystkich zaburzeniach psychicznych rozpatrywanych łącznie są wyrównane. Wydaje się natomiast, że istnieją różnice między płciami w zakresie "preferencji" poszczególnych zaburzeń. Być może istnieje większa akceptacja społeczna dla mężczyzn nadużywających alkoholu i dla kobiet cierpiących na nerwice czy depresje, niż odwrotnie. Przypuszczenie to zdają się potwierdzać wyniki amerykańskich badań nad współwystępowaniem nadużywania alkoholu lub uzależnienia a innymi zaburzeniami psychicznymi. Badania te wykazały, ze zaburzenia psychiczne (z pominięciem zaburzeń związanych z nadużywaniem substancji psychoaktywnych) prawie dwukrotnie częściej występują w podgrupie osób nadużywających alkoholu lub uzależnionych, niż populacji generalnej. Ponadto okazało się, że rozpowszechnienie nadużywania alkoholu lub uzależnienie jest prawie dwukrotnie większe w podgrupie osób z zaburzeniami psychicznymi niż w populacji generalnej. Wskaźniki współwystępowania zaburzeń psychicznych i uzależnienia są jeszcze wyższe w badaniach obejmujących pacjentów szpitali psychiatrycznych, pensjonariuszy domów opieki i więźniów, najwyższe zaś - w badaniach pacjentów ośrodków leczenia uzależnień.
Badacze wskazują na związek uzależnień z różnymi typami zaburzeń psychicznych, m.in. z osobowością antyspołeczną, schizofrenią, zaburzeniami afektywnymi, zaburzeniami seksualnymi, fobiami i depresją.
Zjawiska te wyjaśniane są za pomocą czterech różnych modeli. Zgodnie z pierwszym z nich zaburzenia psychiczne powodują nadużywanie alkoholu i uzależnienie. Według drugiego alkoholizm wywołuje zaburzenia psychiczne. Zgodnie z trzecim zarówno alkoholizm jak i zaburzenia psychiczne wywoływane są przez ten sam, wspólny, trzeci czynnik. Ostatni model zakłada, ze alkoholizm i zaburzenia psychiczne nawzajem się zaostrzają (VIII Raport... 1995, ss. 49-54).

Wiek

tabela 3. Porównanie pacjentów placówek odwykowych do ogółu populacji pod względem wieku
Grupy wieku% pacjentów% całości populacji
poniżej 19 lat0,4329,80
19-24 lata4,088,80
25-34 lata25,2913,32
35-44 lata45,8916,67
45-54 lata19,6910,87
55 lat i więcej4,1120,52
błędne dane0,50-

(por. Rocznik statystyczny demografii 1995, s. 64)
Powyższe zestawienie ukazuje, ze dwie liczne w ogólnej populacji grupy wiekowe, obejmujące osoby poniżej 19 roku życia i osoby powyżej 55 roku życia (stanowiące łącznie ponad 50% populacji), dają zaledwie niespełna 5% pacjentów placówek odwykowych. O ile wydaje się zrozumiałe, dlaczego tak mało pacjentów rekrutuje się spośród dzieci i młodzieży, to nie w pełni wyjaśnione, dlaczego stosunkowo niewielu pacjentów placówek odwykowych rekrutuje się spośród osób powyżej 55 roku życia. Należałoby ustalić, czy osoby uzależnione w tym wieku rzadziej decydują się na podjecie terapii, czy może nie są do niej przyjmowane (bo np. w starszym wieku nazbyt ryzykowny byłby zespół abstynencyjny), czy też osoby uzależnione stosunkowo częściej niż nieuzależnione wcześniej umierają, nie dożywając tego wieku.
Wyniki badań nad spożyciem alkoholu w starszym wieku są niejednoznaczne. Z jednej strony w USA ocenia się, ze 20% ludzi starych ma poważne kłopoty związane z piciem alkoholu. Obserwuje się tam także zjawisko tzw. alkoholizmu o późnym początku. Osoby z tej grupy wieku przyjmują też siedmiokrotnie więcej leków wydawanych bez recepty niż jakakolwiek grupa społeczna (Kinney, Leaton 1996, ss. 261-262). Gdyby podobne zjawisko występowało w Polsce, to można by było oczekiwać, że znaczna część pacjentów placówek odwykowych będzie w starszym wieku. Z drugiej strony, według badań przeprowadzonych w Polsce nad konsumpcja alkoholu, prawdopodobieństwo zaliczania się do konsumentów alkoholu dla grupy wieku 55 lat i więcej będzie 2,07 razy niższe niż dla kategorii wieku 25-54 lata, a 2,23 razy niższe niż dla kategorii wieku 18-24 lata (Sierosławski 1995, s. 63). Oznacza to że wśród ludzi powyżej 55 roku życia jest stosunkowo więcej abstynentów niż w innych grupach wiekowych. Być może znaczna część osób w tym wieku rezygnuje z konsumpcji alkoholu ze względów zdrowotnych. Być może dożywają tego wieku przede wszystkim ci, którzy nie nadużywają alkoholu.
Za hipotezą, że osoby uzależnione żyją stosunkowo krócej, przemawiałyby statystyki zgonów spowodowanych nadużywaniem alkoholu w USA. Na 9 miejscu wśród przyczyn zgonów znajduje się marskość wątroby. Ok. 50% śmiertelnych wypadków komunikacyjnych ma związek z nadużywaniem alkoholu. Nadużywanie alkoholu jest tez pośrednią przyczyną śmierci w pożarach, urazach, upadkach, utonięciach, zabójstwach i samobójstwach, a także nowotworach gardła, przełyku, krtani, zapalenia trzustki, gruźlicy i innych chorobach. Ogólna liczba zgonów związanych z alkoholem w USA wyniosła w roku 1988 ponad 100000, co stanowi ok. 5% wszystkich zgonów. Dla porównania: innymi przyczynami, powodującymi więcej niż 5% zgonów są tylko choroby serca, nowotwory i zburzenia krążenia mózgowego. Chociaż z powodu picia alkoholu następuje mniej zgonów niż z powodu raka lub chorób serca, to jest ono relatywnie częściej przyczyną śmierci osób młodszych. Rozkład zgonów w zależności od wieku i poziomu spożycia alkoholu w USA wskazuje, ze ponad 40% mężczyzn o podwyższonym poziomie spożycia alkoholu umiera przed ukończeniem 65 roku życia, podczas gdy w grupie abstynentów ponad 20 procent. Prawdopodobieństwo zgonu przed 65 rokiem życia zmniejsza się progresywnie w zależności czy poziom spożycia został określony dla danej osoby jako duży, średni, czy niski. Wyjątek w tym obrazie stanowi zmniejszenie ryzyka zgonu z powodu choroby niedokrwiennej serca dzięki umiarkowanemu piciu. Pijąc umiarkowanie alkohol, zmniejszamy ryzyko śmierci w późniejszym wieku z powodu chorób serca, ryzykujemy natomiast wcześniejszą śmierć z innych przyczyn, pośrednio powiązanych z piciem (VIII Raport Specjalny dla Kongresu USA 1995, ss. 16-20 i 28-29).
Wobec powyższego można przypuszczać, że stosunkowo niski odsetek pacjentów powyżej 55 roku życia w placówkach odwykowych spowodowany jest w dużej mierze większą śmiertelnością wśród osób uzależnionych. Przypuszczenie to uzasadnione jest także faktem, że średnia długość życia mężczyzny w Polsce jest znacznie krótsza niż w USA, wobec czego śmiertelność mężczyzn uzależnionych od alkoholu w Polsce jest zapewne jeszcze wyższa niż śmiertelność mężczyzn uzależnionych od alkoholu w USA.

Samoocena stanu zdrowia

Wyniki naszych badań nad samoocena stanu zdrowia pacjentów placówek odwykowych badanych przy przyjęciu w 1994 roku, mogą być, jak się wydaje, w pewnym ograniczonym zakresie porównywane do wyników badań GUS nad samoocena stanu zdrowia 12359 osób, badanych w IV kwartale 1994 roku, stanowiących reprezentatywną próbę dla polskiej populacji. Poważnym ograniczeniem tego porównania jest fakt, że badana przez nas grupa pacjentów różni się pod względem struktury płci, wieku, stanu cywilnego i wykształcenia oraz, ze zastosowana przez GUS do badania samooceny stanu zdrowia skala ocen jest nieco inna od naszej. Ponadto badania GUS prowadzone były w IV kwartale 1994 roku (tj. przełom jesieni i zimy związany z większą częstotliwością zachorowań na grypę), a nasze badania prowadzone były przez cały rok 1994.

Tabela 4. Porównanie samooceny stanu zdrowia pacjentów do próby reprezentatywnej dla ogółu populacji
samoocena stanu zdrowia pacjentów placówek odwykowychodsetek pacjentówsamoocena stanu zdrowia ogółu populacjiodsetek populacji
dobry, bez zastrzeżeń33,9bardzo dobry18,9
w zasadzie dobry, czasem jakieś dolegliwości41,9dobry41,6
nie najlepszy, ostatnio poprawa15,4taki sobie - ani dobry ani zły25,3
zły, pogarsza się4,1zły12,2
bardzo zły, zaburza normalne funkcjonowanie0,6bardzo zły2,0


(por. Zajenkowska - Kozłowska 1996, s. 58)

W badaniach GUS stwierdzono wyraźny związek między samooceną stanu zdrowia a wiekiem badanych. Wraz z wiekiem rośnie odsetek osób oceniających swój stan zdrowia jako zły lub bardzo zły. Mężczyźni prawie we wszystkich grupach wiekowych lepiej oceniali swój stan zdrowia niż kobiety. Odsetek mężczyzn oceniających swój stan zdrowia dobrze i bardzo dobrze był wyższy o 10 pkt. procentowych niż odsetek kobiet, wypowiadających taką samą opinię. Zdaniem autorki, świadczyć to może o większym samozadowoleniu mężczyzn, mniejszym krytycyzmie lub niechęci do przyznawania się do słabości. Najgorzej oceniali swój stan zdrowia osoby z wykształceniem podstawowym lub niższym, co było powiązane z faktem, że osoby te zarazem zaliczały się na ogół do najstarszych grup wieku. Lepiej swój stan zdrowia oceniały osoby z wykształceniem wyższym i średnim, co było związane z młodszym wiekiem tej grupy osób (Zajenkowska - Kozłowska 1996, s. 15).
Porównując samoocenę stanu zdrowia pacjentów do ogółu populacji można odnieść wrażenie, że samoocena stanu zdrowia pacjentów wydaje się być wyższa od samooceny stanu zdrowia ogółu populacji. Mogła zadecydować o tym przewaga mężczyzn wśród pacjentów, wyższy odsetek osób z wyższym wykształceniem i niższą średnią wieku, bądź też przyczyna tego stanu rzeczy leży w odmienności skal ocen w obu badaniach. Fakt ten jednak jest zastanawiający, jeśli zważyć z drugiej strony, iż przynajmniej znaczna część pacjentów (jeśli nie wszyscy) cierpi na różne dolegliwości spowodowane nadużywaniem alkoholu.
Część ograniczeń powyższego porównania można wyeliminować, porównując wyłącznie mężczyzn z obu badanych grup, podzielonych na kategorie wieku. Ze względu na małą liczebność niektórych kategorii wieku wśród pacjentów, do poniższych porównań uwzględniono dane zebrane przez nas w latach 94 -95 i w pierwszej połowie 96 roku. Wydaje się, że nie pomniejszy to wartości porównania, gdyż samoocena stanu zdrowia pacjentów przyjętych w roku 1994 jest bardzo podobna do samooceny stanu zdrowia pacjentów przyjętych w roku 1995.

Tabela 5. Samoocena stanu zdrowia pacjentów placówek odwykowych (mężczyzn) w zależnosci od wieku (na podstawie danych zebranych w okresie 01.01.94 - 30.06.96.)
kategoria wiekubrak danychdobry, bez zastrzeżeńw zasadzie dobry, czasem jakieś dolegliwościnie najlepszy, ostatnio poprawazły, pogarsza siębardzo zły, zaburza funkcjo-
nowanie
N
poniżej 19 lat1 osoba18 osób12 osób2 osoby0033
19-242,0%50,6%34,5%10,2%2,5%0,2%441
25-342,5%44,0%40,7%10,0%2,3%0,4%2510
35-443,0%36,0%42,3%14,0%4,2%0,5%4679
45-543,2%29,0%44,3%17,6%4,9%0,9%2184
55 i więcej3,2%20,9%41,2%24,2%8,2%1,5%474


Tabela 6. Samoocena stanu zdrowia ogólnej populacji mężczyzn w zależności od wieku (z badań GUS w IV kwartale 1994r)
kategoria wiekubardzo dobrydobrytaki sobie - ani dobry ani złyzłybardzo zły
15-1947,3%44,8%4,8%2,3%0,7%
20-2441,4%45,2%10,2%3,0%0,3%
25-2929,4%54,3%14,4%1,6%0,3%
30-3419,3%57,2%18,6%4,6%0,3%
35-3913,8%54,6%24,3%6,6%0,8%
40-449,0%49,8%31,0%9,4%0,8%
45-495,2%41,1%36,1%15,4%2,1%
50-544,7%30,3%41,9%22,4%0,7%
55-594,7%22,6%42,2%27,2%3,3%

(Zajenkowska - Kozłowska 1996, s. 58)

Pomimo wspomnianych wyżej ograniczeń, porównanie samooceny stanu zdrowia pacjentów placówek odwykowych (mężczyzn) do ogółu populacji mężczyzn skłania do ostrożnych przypuszczeń, iż pacjenci placówek odwykowych w chwili przyjmowania ich do placówki nie potrafią adekwatnie ocenić swojego stanu zdrowia i maja tendencje do zawyżania jego oceny. Gdyby tak było, jak przypuszczamy, to można oczekiwać, że w chwili kończenia terapii (zakończenia PPTU) samoocena stanu zdrowia przynajmniej części pacjentów obniży się. Dysponujemy dopiero częścią danych z tego etapu badań (zakończenia PPTU), które zdają się wskazywać, że zjawisko takie rzeczywiście ma miejsce.

Stan cywilny

Tabela 7. Porównanie pacjentów placówek odwykowych do ogółu populacji powyżej 15 lat pod względem stanu cywilnego w 1994r.
Stan cywilny% pacjentów płci męskiej% pacjentów płci żenskiej% populacji Polski płci męskiej% populacji Polski płci żeńskiej
kawaler / panna191327,119,1
żonaty / mężatka615467,862,8
rozwiedziony(-a)17232,23,4
wdowiec / wdowa172,914,7
w konkubinacie24--


Porównanie stanu cywilnego pacjentów placówek odwykowych z roku 1994, z całością populacji polskiej w wieku 15 lat i więcej w roku 1994 (Rocznik statystyczny demografii 1995, s.106), jest utrudnione o tyle, że powyższa tabela nie uwzględnia podziału na grupy wiekowe. Młode kobiety wcześniej niż młodzi mężczyźni wstępują w związek małżeński, natomiast w starszym wieku częściej zostają wdowami. Tymczasem jak już wykazano powyżej, proporcje liczebności poszczególnych grup wiekowych wśród pacjentów, są inne niż w populacji - słabiej reprezentowane są wśród pacjentów najmłodsze i najstarsze grupy. Inna trudność to fakt, ze rocznik statystyczny nie uwzględnia kategorii osób żyjących w konkubinacie.
Mimo tych ograniczeń ponad wszelką wątpliwość należy stwierdzić, że odsetek osób rozwiedzionych wśród pacjentów przewyższa znacznie odsetek osób rozwiedzionych w jakiejkolwiek podgrupie wyodrębnionej z populacji pod względem płci, wieku i miejsca zamieszkania. Np. w podgrupie kobiet w wieku 40-49 lat, zamieszkałych w mieście, odsetek osób rozwiedzionych jest najwyższy w populacji i wynosi zaledwie 7,7%. Tymczasem odsetek rozwiedzionych pacjentów (mężczyzn) wynosi 17%, a rozwiedzionych pacjentek 23%. Wobec powyższego należy przypuszczać, iż alkoholizm jest przyczyna tak wielkiej liczby osób rozwiedzionych wśród pacjentów.
Przypuszczenie to zdaje się potwierdzać statystyka rozwodów w roku 1994. Nadużywanie alkoholu jest na trzecim miejscu wśród przyczyn rozkładu pożycia małżeńskiego, za niezgodnością charakterów i niedochowaniem wierności małżeńskiej, a przed nagannym stosunkiem do członków rodziny. W roku 1994 sady rodzinne udzieliły 8253 rozwody, uzasadniając orzeczenie nadużywaniem alkoholu przez jedną ze stron. W 5424 przypadkach powodem rozpadu małżeństwa było wyłącznie nadużywanie alkoholu, a 2829 przypadkach nadużywanie alkoholu w powiązaniu z innymi przyczynami. Łącznie stanowiło to 26 % ogólnej liczby rozwodów roku 1994. Statystyka orzeczeń o winie w tych przypadkach, gdzie nadużywanie alkoholu było wyłączną przyczyną rozkładu pożycia, wskazuje, że na 100 orzeczeń o winie męża przypadają 3 orzeczenia o winie żony, co w pewnej mierze potwierdza, iż więcej mężczyzn niż kobiet jest alkoholikami (Rocznik statystyczny demografii 1995, s.161).
Podobnie jak w ogólnej populacji, stan cywilny pacjentów wiąże się z ich wiekiem. Zależności te obrazuje poniższa tabela. Ze względu na niewielką liczbę pacjentów w niektórych grupach wiekowych, zestawienie obejmuje wszystkie zarejestrowane dotychczas osoby, nie tylko z 1994 roku.

Tabela 8. Stan cywilny pacjentek placówek odwykowych (kobiet), zarejestrowanych od 01.01.94 do 30.06.96., w zależności od grupy wiekowej
WiekPannyMężatkiRozwiedzioneWdowyKonkubinyN
do 19 lat4 osoby1 osoba001 osoba5
19-24 lata67%33%002%52
25-34 lata22%54%19%3%4%437
35-44 lata10%56%25%7%3%1083
45-54 lata6%52%26%14%2%484
55 lat i pow.9%42%13%36%1%79


W porównaniu do ogólnej populacji, pacjentki placówek odwykowych stosunkowo rzadziej są mężatkami. Od 81,5% do 86% (w zależności od grupy wiekowej) polskich kobiet w przedziale wieku do 25 do 49 lat, jest mężatkami. Tymczasem najwyższy odsetek mężatek wśród pacjentek, jaki notujemy w grupie wiekowej 35-44 lata, wynosi zaledwie 56%. Przyczyna tego stanu rzeczy jest przede wszystkim bardzo wysoki odsetek rozwiedzionych wśród pacjentek, który dla każdej kategorii wieku powyżej 25 lat przewyższa znacznie odsetek rozwiedzionych kobiet notowany w ogólnej populacji kobiet. Najwyższy odsetek rozwiedzionych pacjentek notujemy w kategorii wieku 45-54 lata - aż 26%.
Druga przyczyna stosunkowo niskiego odsetka mężatek wśród pacjentek jest stosunkowo wysoki odsetek panien wśród młodych pacjentek. W ogólnej populacji kobiet, odsetek panien w kategorii wieku 25-29 lat wynosi 15,8%, w kat. 30-34 lata - 9,1 %, w kat. 35-39 - 6,9%, a w kat. 40-49 - 5,6%. Tymczasem wśród pacjentek odsetek panien w kat. wieku 25-34 lata wynosi 22%, a kat. 35-44 - 10%. W późniejszym wieku odsetek panien wśród pacjentek zbliża się do odsetka panien wśród kobiet z ogólnej populacji.
Trzecia przyczyna stosunkowo niskiego odsetka mężatek wśród pacjentek jest nieco podwyższony odsetek wdów. W ogólnej populacji kobiet odsetek wdów w kat. wieku 25-29 lat wynosi 0,5%, w kat. wieku 30-34 lata - 1%, w kat. wieku 35-39 lat - 2%, a w kat. 40-49 lat - 5,4%. Trudno porównywać odsetki wdów w późniejszym wieku, gdyż są wysokie zarówno wśród pacjentek, jak i w ogólnej populacji kobiet (Rocznik statystyczny demografii 1995, s.106).

Tabela 9. Stan cywilny pacjentów placówek odwykowych (mężczyzn), zarejestrowanych od 01.01.94 do 30.06.96., w zależności od grupy wiekowej
WiekKawalerowieŻonaciRozwiedzeniWdowcyKonkubenciN
do 19 lat32 osoby1 osoba00033
19-24 lata83%15%1%0%1%441
25-34 lata34%54%11%0%2%2510
35-44 lata13%65%20%1%2%4679
45-54 lata7%67%22%2%2%2184
55 lat i pow.6%69%18%6%1%474


Podobnie jak w przypadku kobiet - pacjentek placówek odwykowych, pacjenci - mężczyźni rzadziej są żonaci w porównaniu do ogółu populacji mężczyzn w Polsce. Pomimo iż kategorie wiekowe użyte do opisu w roczniku statystycznym są inne niż stosowane w naszych badaniach, nie ulega wątpliwości, że pod tym względem występują znaczne różnice między pacjentami a ogółem populacji mężczyzn. Odsetek żonatych mężczyzn w Polsce dla kategorii wieku 20-24 lata wynosi 22,7%, dla kat. 25-29 lat - 64,9%, dla kat. 30-34 lata - 79,7%, a dla wszystkich kategorii wiekowych powyżej 34 lata przekracza 80% i waha się miedzy 80,8% a 88,2%. Tymczasem wśród pacjentów dla wszystkich kategorii wiekowych powyżej 35 lat odsetek żonatych jest co najmniej o 10 punktów procentowych niższy i wynosi od 65% do 69%.
Przyczyna tego stanu rzeczy jest wysoki odsetek rozwiedzionych wśród pacjentów. Dla wszystkich kategorii wieku po 25 roku życia odsetek rozwiedzionych pacjentów przekracza znacznie odsetek rozwiedzionych mężczyzn w populacji. Dla porównania: w ogólnej populacji mężczyzn odsetek rozwiedzionych po 25 roku życia waha się od 1,0% dla kat. wieku 25-29 lat, do co najwyżej 4,0% dla kat. 40-49 lat. Nawet w podgrupie polskich mężczyzn mieszkających w mieście najwyższy odsetek rozwiedzionych, jaki notowany jest w kat. wieku 40-49 lat, wynosi zaledwie 4,9%. Wobec powyższego można uznać, że alkoholizm jest przyczyna wysokiego odsetka rozwiedzionych wśród pacjentów placówek odwykowych.
Jeśli chodzi o porównanie odsetka kawalerów wśród pacjentów i w ogólnej populacji, to ewentualne różnice są trudne do uchwycenia ze względu na inne kategorie wiekowe używane do opisu w roczniku statystycznym i w naszych badaniach.
Natomiast w przypadku wdowców wydaje się, że nie ma istotnych różnic między pacjentami a mężczyznami z ogólnej populacji.
Zarówno w przypadku pacjentek, jak i pacjentów obserwuje się ponadto bardzo ciekawe trendy zmiany stanu cywilnego wraz z wiekiem, podobne do obserwowanych w ogólnej populacji. Odsetek panien najpierw długo maleje, po czym, w starszym wieku, nieoczekiwanie rośnie. Natomiast odsetek kawalerów nieustannie maleje z wiekiem. Odsetek mężatek i odsetek żonatych najpierw rośnie, a następnie maleje. Podobny trend obserwuje się w przypadku osób rozwiedzionych obu płci. Odsetek wdów rośnie stopniowo, narastając lawinowo po 50 roku życia. Wszystkie obserwowane zjawiska wcześniej pojawiają się w populacji kobiet niż mężczyzn (por. Rocznik statystyczny demografii 1995, s.106).
Fakt, ze trendy te występują wśród pacjentów podobnie jak w ogólnej populacji, przemawiałby za tym, ze zebrane dane są miarodajne, a obserwowane różnice spowodowane są przede wszystkim alkoholizmem pacjentów.

Liczba dzieci

Porównywanie liczby dzieci pacjentów do liczby dzieci statystycznego dorosłego Polaka jest bardzo utrudnione, gdyż GUS liczy dzieci przypadające na rodzinę, a nie na osobę. Za rodzinę uważa się zespół osób wyodrębniony w ramach gospodarstwa domowego na podstawie kryteriów biologicznych. Rozróżnia się następujące typy rodzin: małżeństwo bez dzieci, małżeństwo z dziećmi, samotna matka lub samotny ojciec wychowujący dzieci. W zestawieniu nie uwzględnia się wieku dzieci. Dane zawarte w roczniku statystycznym pochodzą ze spisu powszechnego przeprowadzonego w roku 1988 (por. Rocznik statystyczny demografii 1995, s.109). Żeby zwiększyć nieco porównywalność danych, uwzględniono tylko pacjentów i pacjentki nie będących kawalerami ani pannami.

Tabela 10. Porównanie liczby dzieci pacjentów placówek odwykowych do liczby dzieci przypadających na rodzinę w Polsce
Liczba dzieciPacjenci placówek odwykowych (oprócz panien i kawalerów)Rodziny w Polsce
bez dzieci9.7%22,8%
z 1 dzieckiem28.3%33,0%
z 2 dzieci42.5%29,6%
z 3 dzieci13.4%10,0%
z 4 dzieci i więcej6,1%4,5%


W porównaniu do polskich rodzin, pacjenci placówek odwykowych stosunkowo rzadziej są bezdzietni. Na ogol pacjenci maja dwoje dzieci, nieco rzadziej jedno, podczas gdy polskie rodziny najczęściej maja jedno dziecko, nieco rzadziej dwoje. Nie potwierdza się obiegowa opinia o wielodzietności rodzin alkoholików. Wartość tego zestawienia i wniosków z niego wypływających jest jednak ograniczona, ze względu na fakt, iż nie uwzględniamy wieku rodziców oraz porównujemy dzietność osób do liczebności dzieci w rodzinach.

Wykształcenie

Tabela 11. Porównanie wykształcenia pacjentów placówek odwykowych do ogółu populacji pow. 15 lat w 1994r.
poziom wykształcenia pacjentów placówek odwykowychodsetek pacjentówpoziom wykształcenia ogółu populacji powyżej 15 latodsetek populacji
wyższe uk. i nieuk.14,3%wyższe7,1%
policealne/pomatur.1,9%średnie wraz z policealnym i niep. wyższym26,9%
średnie uk. i nieuk.32,7%--
zawodowe34,0%zawodowe25,4%
podstawowe16,2%podstawowe wraz z
niepełnym średnim
35,9%
niepełne podstawowe0,5%brak wykształcenia4,7%


Porównywanie poziomu wykształcenia pacjentów placówek odwykowych do ogółu populacji jest utrudnione o tyle, ze w naszych badaniach używamy innych kategorii wykształcenia niż w statystykach GUS (por. Rocznik statystyczny demografii 1995, s. 104). Ponadto trzeba pamiętać, że obie porównywane grupy różnią się pod względem struktury wieku i płci. W roczniku demograficznym uwzględnione są wszystkie osoby powyżej 15 roku życia, co oznacza, że jest więcej młodzieży i osób starszych niż w naszych badaniach. Wydaje się, że osoby starsze z ogólnej populacji stosunkowo częściej nie mają żadnego wykształcenia lub tylko wykształcenie podstawowe. Natomiast młodzież w wieku 15-18 lat (niemal zupełnie nieobecna wśród pacjentów) stosunkowo częściej ma ukończone dopiero podstawowe wykształcenie, gdyż jest jeszcze w trakcie edukacji. Różnice te mogą mieć trudny do kontrolowania wpływ na różnice w poziomie wykształcenia miedzy pacjentami a ogółem populacji.
Także odmienna struktura płci (znaczna przewaga mężczyzn wśród pacjentów) mogłaby mieć wpływ na obserwowane różnice w poziomie wykształcenia. Polskie kobiety częściej bowiem maja niż polscy mężczyźni średnie wykształcenie (31,3% kobiet wobec 22,1% mężczyzn). Należałoby oczekiwać zatem, że mniejszy odsetek pacjentów będzie miał średnie wykształcenie niż w ogólnej populacji, gdyż wśród pacjentów jest więcej mężczyzn. Tymczasem jest odwrotnie - odsetek pacjentów ze średnim wykształceniem jest wyższy niż w populacji.
W ogólnej populacji mężczyźni częściej niż kobiety maja z kolei wykształcenie zawodowe (33,6% mężczyzn wobec 17,9% kobiet). W tym wypadku odsetek pacjentów z wykształceniem zawodowym (34,0%) jest zbliżony do odsetka polskich mężczyzn z takim wykształceniem.
Znaczna różnice obserwujemy porównując odpowiednie odsetki osób z podstawowym wykształceniem i bez wykształcenia. Odsetek pacjentów z podstawowym wykształceniem (16,2%) jest ok. dwa razy niższy niż w ogólnej populacji (35,9%), Dla porównania: wśród polskich kobiet wynosi on 38,3%, a wśród polskich mężczyzn 33,3%. Istotny wydaje się także fakt, że wśród pacjentów niemal nie notujemy osób bez wykształcenia.
Ponadto wydaje się, że wyższy odsetek pacjentów posiada wyższe wykształcenie, w porównaniu do ogółu populacji, a także w porównaniu do ogółu mężczyzn (7,6%) i ogółu kobiet (6,7%).
Ze względu na strukturę wieku pacjentów (niski odsetek osób starszych i poniżej 19 roku życia - łącznie zaledwie niespełna 5% pacjentów), można uznać, że bardziej uzasadnione byłoby porównywanie poziomu wykształcenia pacjentów do poziomu wykształcenia osób w wieku produkcyjnym. Za osoby w wieku produkcyjnym uważa się mężczyzn w wieku 18-64 lata i kobiety w wieku 18-59 lat. Poniższe porównanie eliminuje część ograniczeń związanych ze znaczną odmiennością struktury wieku obu porównywanych grup.

Tabela 12.Porównanie wykształcenia pacjentów placówek odwykowych do ogółu populacji w wieku produkcyjnym w 1994r.
poziom wykształcenia pacjentów placówek odwykowychodsetek pacjentówpoziom wykształcenia ogółu populacji w wieku produkcyjnymodsetek populacji
wyższe uk. i nieuk.14,3%wyższe8,9%
policealne/pomatur.1,9%średnie wraz z policealnym i niep. wyższym33,7%
srednie uk. i nieuk.32,7%--
zawodowe34,0%zawodowe32,3%
podstawowe16,2%podstawowe wraz z
niepełnym średnim
16,6%
niepełne podstawowe0,5%brak wykształcenia8,4%

(por. Rocznik statystyczny demografii 1995, s.105)

Powyższe zestawienie pokazuje, że pacjenci placówek odwykowych różnią się od ogółu populacji w wieku produkcyjnym tylko w dwóch kategoriach wykształcenia: po pierwsze wyższy odsetek pacjentów ma (jak się wydaje) wyższe wykształcenie; po drugie niemal nie notuje się pacjentów bez podstawowego wykształcenia - zaledwie 0,5%, w porównaniu do 8,4% populacji w wieku produkcyjnym. Przegląd dostępnej literatury przedmiotu nie daje podstaw do przypuszczeń, że osoby z wyższym wykształceniem piją relatywnie więcej alkoholu, a osoby bez podstawowego wykształcenia relatywnie mniej. Bardziej uzasadnione wydaje się przypuszczenie, że osoby bez wykształcenia rzadziej korzystają z pomocy placówek odwykowych, natomiast osoby z wykształceniem wyższym robią to stosunkowo częściej. Być może oferta placówek odwykowych nie dociera do osób bez wykształcenia, nie wydaje się dla nich atrakcyjna, bądź nie jest dostosowana do ich specyfiki.

Miejsce zamieszkania

Tabela 13. Porównanie pacjentów placówek odwykowych do ogółu populacji pod względem miejsca zamieszkania
pacjenci placówekodwykowychogółpopulacji
miasta pow. 100 tys.48,05%miasta pow. 100 tys.30,07%
miasta do 100 tys.27,63%miasta poniżej
100 tys.
31,71%
miasta do 20 tys.11,07%--
wieś12,02%wieś38,13%
bez stałego miejsca zamieszkania0,36%--
błędne dane0,86%--

(por. Rocznik statystyczny demografii 1995, ss. 91 i 97)

Zestawienie powyższe ukazuje, że wśród pacjentów placówek odwykowych stosunkowo więcej niż w ogólnej populacji jest mieszkańców dużych miast (powyżej 100 tys.), mniejszych miast (poniżej 100 tys.), znacznie mniej natomiast jest mieszkańców wsi. Dostępne badania nad spożyciem alkoholu wskazują wprawdzie, że w miastach jest stosunkowo mniej abstynentów, zależność ta jest jednak stosunkowo słaba (Sierosławski 1995, s. 62). Wydaje się zatem że przyczyna niskiego odsetka mieszkańców wsi wśród pacjentów placówek odwykowych jest fakt, że większość placówek sieci zlokalizowanych jest w miastach. Ponadto tylko nieliczne z nich to oddziały całodobowe, które byłyby szczególnie przydatne dla mieszkańców wsi, pragnących uniknąć trudów częstych dojazdów. Można przypuszczać, że znaczna część zamieszkałych na wsi osób uzależnionych nie korzysta z terapii odwykowej z powodu jej małej dostępności - braku odpowiednich placówek w pobliżu miejsca zamieszkania. Wobec powyższego konieczne wydaje się stworzenie dostosowanych do lokalnych potrzeb i możliwości placówek odwykowych w każdej gminie.

Bezrobocie

Aż 29,9% wszystkich pacjentów placówek odwykowych stanowili w roku 1994 bezrobotni. Jeśli z ogólnej liczby pacjentów wykluczyć emerytów, rencistów i osoby uczące się, (pozostawiając osoby pracujące na etacie, dorywczo, bezrobotne i inne), to odsetek bezrobotnych pacjentów wyniesie aż 33,8%. Dla porównania: bezrobocie wśród ludności aktywnej zawodowo w Polsce w roku 1994 wahało się (w zależności od miesiąca) od 16,0% do 16,9% (Zatrudnienie ... 1995, s.7). Oznacza to, iż wśród pacjentów jest ponad dwa razy więcej bezrobotnych niż w populacji (uwzględniając tylko osoby czynne zawodowo).
Tymczasem z badań Sierosławskiego wynika, że bezrobotni z prawie dwukrotnie mniejszym prawdopodobieństwem zaliczają się do konsumentów alkoholu niż pracujący (co oznacza, że wśród bezrobotnych jest dwa razy więcej abstynentów). Stwierdza on ponadto, że picie alkoholu jest relatywnie niezależne od poziomu dochodu na osobę w rodzinie (Sierosławski, 1995, s. 63).
Wyniki badań Sierosławskiego wydają się zaskakujące w zestawieniu z wynikami naszych badań. Być może wśród ogółu bezrobotnych jest relatywnie więcej niż wśród ogółu pracujących zarówno abstynentów, jak i alkoholików. Można sądzić, że przynajmniej część bezrobotnych w ogóle rezygnuje z konsumpcji alkoholu, gdy pozostaje bez pracy. Inna duża grupa bezrobotnych z kolei nadużywa go. Wyjaśnienie takie nie byłoby sprzeczne ani z wynikami badań Sierosławskiego, ani z naszymi wynikami.
Podsumowując, pacjenci wiodących placówek odwykowych różnią się od ogółu populacji pod względem wielu cech demograficznych. Są to najczęściej mężczyźni w wieku 35-44 lata, stosunkowo często rozwiedzeni, stosunkowo często bezrobotni, stosunkowo częściej mają wyższe wykształcenie. Zazwyczaj maja dwoje dzieci. Na ogół mieszkają w mieście. Swój stan zdrowia oceniają jako w zasadzie dobry, niemniej istnieją pewne przesłanki do przypuszczeń, że zawyżają samoocenę stanu zdrowia jeszcze bardziej, niż mężczyźni z ogółu populacji Polaków.
"Świat Problemów" nr 6/1997 (Portret pacjenta)


Bibliografia

Kinney J., Leaton G. (1996). Zrozumieć alkohol. Warszawa: PARPA.
Seligman M. (1993). Optymizmu można się nauczyć. Jak zmienić swoje myślenie i swoje życie. Poznań : Media Rodzina of Poznań.
Sierosławski J. (1995). Społeczno - demograficzne korelaty picia alkoholu w Polsce. Alkoholizm i Narkomania, 3(20), 57- 77.
VIII Raport Specjalny dla Kongresu USA (1995). Warszawa: PARPA.
Rocznik statystyczny demografii (1995). Warszawa: GUS.
Zajenkowska - Kozłowska A. (1996). Zdrowie w rodzinie i wydatki na ochronę zdrowia w 1994 r. Warszawa : Departament Środowiska i Usług Społecznych GUS.
Zakłady psychiatrycznej oraz neurologicznej opieki zdrowotnej. Rocznik statystyczny 1993 (1994). Warszawa : Instytut Psychiatrii i Neurologii, Zakład Organizacji Ochrony Zdrowia.
Zatrudnienie w gospodarce narodowej w 1994 r. (1995). Warszawa: GUS.




Więcej o programie badawczym APETA




logo-z-napisem-białe