Reklama:
Reklama:
Reklama:
Reklama:

Popularne na forum

Coraz mniej ciekawych wątków, prawie w ogóle nowych artykułów.
26915 komentarz
ostatni 7 miesięcy temu  
OK. Nie wiem czy to jedynie związane jest z relacjami z mamą. Czy również złe doświadczenia z innymi kobietami. Już w liceum jedna z koleżanek spytała się mnie czemu jestem taki chłodny. Poza tym przecież nie będę każdej koleżance tłumaczyć, że nie lubię takiej formy kontaktu. Gdy jakaś kobieta próbuje mnie dotknąć to uciekam lub odsuwam rękę (zależnie gdzie chce mnie dotknąć). Dodatkowo nie chcę też ewentualnie zniechęcić kobiet/koleżanek do siebie z powodu takich ograniczeń. Nigdy też nie byłem w bliższej relacji z kobietą/koleżanką. Co prawda spotykałem się przez pewien czas z koleżanką (w liceum). Ale nawet ani razu nie: przytuliła, pocałowała, nie wzięła za dłoń, itp W związku z takim podejściem miałem sytuację, że kilka osób oficjalnie spytało się mnie czy jestem gejem. Nie wnikając czy to było kulturalne lub nie kulturalne zachowanie z ich strony.
3 komentarz
ostatni 8 miesięcy temu  
24 lata kończę niedługo, bo już w styczniu. Koniec studiów niebawem. W związku nie byłam i nie jestem aktualnie. Czasami z tego powodu jest mi ciężko, ale wmawiam sobie, że lepiej być samemu niż z byle kim. Zastanawia mnie czy po studiach zmaleją szanse na poznanie kogoś? Problem polega na tym, że gdzie bym nie była to wszędzie dziewczyny. W szkole średniej masa dziewczyn, na studiach czy to licencjackich czy obecnych magisterskich to też przeważnie dziewczyny. W akademiku już młodsze roczniki chłopaków, bo 04. Bardziej interesuje się kimś z rocznika 92-98 i 00. 99 i 01 odpada. 10-15 lat starszy czy ktoś młodszy odpada. Uważam się za osobę, która dąży do celu, która wie czego chce, która jest wrażliwa. Typ partnera, który mi odpowiada to ktoś wrażliwy, poukładany, nie taki, który myślałby tylko o jednym, żeby był wyrozumiały, wiedział czego chciał( taki jak Leszek Talar z serialu Dom). Co do wyglądu to mi odpowiada chłopięca uroda i sylwetka typu Tom Cruise, ewentualnie sylwetka smukła( jak Leszek Talar z serialu Dom). Wolę kogoś z włosami niż łysego. Roczniki 92-98 już raczej są po studiach- to gdzie je poznać skoro na uczelni na próżno ich szukać? W rodzinnym mieście nie mam znajomych, ze względu na to co mi się stało w gimnazjum( wtedy dwóch chłopaków mi dokuczało, tzn jeden mnie zmuszał abym z nim chodziła, uroił sobie, że się spotykamy i przy wszystkich mówił, że z nim spałam, ale to nie było prawdą. Drugi z nich mnie zmuszał co chwila, choć mówiłam tyle razy, że nie interesuje się nim) i w liceum nie oddzywałam sie do nikogo przez to. Ale jak na studia 4 lata temu przyjechałam to w akademiku zaczęłam zagadywać do kogoś. Ale jeżdżę rowerem po okolicznych wioskach w okresie wakacyjnym, biegam, chodzę na pobliski zalew. W mieście gdzie studiuje planuję chodzić na siłownię- nie istnieje szansa, że poznam kogoś? Koleżanki z miasta gdzie studiuje mają same dziewczyny wśród znajomych, kuzynów 10-16 lat. Tak samo na weselach czy innych uroczystościach jestem to ciągle z roczników 92-98 i 00 to jest dziewczyna
1 komentarz
ostatni 4 miesiące temu  
Reklama:
Reklama: